poniedziałek, 10 stycznia 2011

Ciąża królika

Ciąża u królicy trwa 28-33 dni, średnio około 30 dni. Na początku ciąża nie jest u samicy widoczna dlatego hodowcy powtarzają krycie po 7 lub 10 dniach od pierwszego krycia. Trzeba wtedy obserwować zachowanie samicy jeżeli chowa się po rogach klatki lub atakuje samca to można przypuszczać, że jest kotna. Ale nie można być pewnym do końca ponadto są też przypadki, że kotna samica daje się pokryć podczas powtórnego krycia.
Pewniejszą metodą stanowi kontrola samicy poprzez delikatne wymacywanie powłok brzusznych w poszukiwaniu rozwijających się płodów (są one wyczuwalne już w 10 dniu ciąży). Metoda ta jednak wymaga pewnej wprawy i ostrożności w postępowaniu.

Klatka pokojowa

Klatkę dla królika trzymanego w domu można kupić gotową w sklepie zoologicznym. Dopuszczalne wymiary podłogi wynoszą  70 x 35 cm. Mniejsza powierzchnia nie pozwala zwierzątku na swobodne poruszanie się. Wysokość klatki powinna wynosić conajmniej 40 cm, aby królik mógł stawać w niej w pozycji pionowej, czyli ,,stawać słupka". Wśród klatek znajdujących się w sprzedaży polecam model z podłogą w kształcie kuwety (miseczki), której wysokość wynoisi conajmniej 8 cm. Kuweta powinna być wykonana z materiału nie przepuszczającego wody i odpornego na wysokie temperatury (łatwego do czyszczenia), najlepiej z tworzywa sztucznego, co pozwoli na dokładne usuwanie z niej resztek moczu. Dzięki temu unika się powstawania niemiłej woni i zapobiega rozwojowi drobnoustrojów chorobotwórczych. Kuweta musi być pozatym łatwa do odkażania gorącym roztworem środka dezynfekującego. Takie odkażania należy bezwłocznie przeprowadzać po każdej chorobie zwierzęcia. Stosując kuwetę odpowiedniej wysokości zapobiega się wypadaniu z klatki ściółki, co często zdarza się podczas instynktownego rozgrzebywania jej przez królika lub w czasie jego ozywionego kicania. Pręty klatki, nawet przy częstym ich czyszczeniu na mokro nie powinny rdzewieć. Aby uniknąć rdzewienia szczególnie łatwo ulegających temu procesowi wspornych dolnej części prętów, lepiej kupić klatkę z małymi wypustkami w kuwecie. Osadzone w wypustkach pręty nie dotykają dna klatki i dzięki temu nie mają bezpośreniego kontaktu z wilgocią i ściółką. Poza tym pręty powinny być pomalowane, gdyż inaczej zazwyczaj rdzewieją w miejscach spawania.  Kupując klatkę należy też zwrócić uwagę, aby była ona zamykana od góry, a jej górna część dawała się łatwo zdejmować. Każdy królik, szczególnie zaś osobnik ruchliwy, potrafi skakać na wysokość 80-100 cm, a więc klatka mająca 40 cm wysokości nie stanowi dla niego żadnego problemu. Poza tym chwytając lub wyjmując królika z klatki zamykanej od góry mamy pewność, że nie spowodujemy obrażeń jego ciała. Zamknięcie klatki musi być dobrze zabezpieczone, aby zdecydowany na wydostanie się na wolność królik nie przecisnął się przez niedomknięte wieczko. W żadnym wypadku nie zalecam korzystania z tzw. oferty specjalnej i kupowania klatki opatrzonej jedynie małymi drzwiczkami z przodu. Tego rodzaju pomieszczenie absolutnie nie nadaje się dla królika, który potrzebuje więcej miejsca niżby to mogło się wydawać, a przy nie ostrożnym wyciąganiu z klatki możemy go skaleczyć.


 Wyposażenie klatki

W celu zapewnienia odpowiednich warunków do życia bardzo ważne jest - poza właściwym ustawieniem klatki - wyposażenie jej w ściółkę i niezbędny sprzęt. Nasz podopieczny czuje się najlepiej na miękkiej , ciepłej ściółce, na której może się swobodnie wyciągnąć lub wytarzać. Ściolka jest ważna też z tego powodu, że wiąże jego odchody. Trzeba więc zadbać, aby była ona z odpowiedniego materiału. Oprócz gotowej dostępnej w sklepach ściółki z trocin możemy też stosować do tego celu torf,słomę,  a wyjątkowych wypadkach piasek (materiały te nadają się najlepiej do klatek zewnętrznych). Specjalnym rodzajem ściółki jest granulat ,,toaletowy" dla kotów, którym we wszystkich typach klatek wysypuje się w kącik służący królikowi za ubikację. Nie należy używać ściółki jako siana, ponieważ królik może ją zjadać, nawet jeśli jest ono zanieczyszczone odchodami. Również słoma nie może służyć jako wyłączny materiał na ściółkę, gdyż nie wchłania moczu i tym smym nie zatrzymuje przykrych zapachów. Jeśli więc decydujemy się na ten rodzaj ściółki, to ,,kącik toaletowy" wysypujemy tofrem lub trocinami. W okresie gorących, letnich dni można czasem jako materiału ściółkowego użyć piasku. Jednak nie jest on szczególnie polecany, gdyż ma niewielką zdolność wiązania wilgoci, a poza tym łatwo się zanieczyszcza i jest ,, zimny". Do karmienia zwierząt używa się specjalnych miseczek. Większość hodowców wykorzystuje miseczki tylko zadawania paszy.Miseczka na pokarm musi być duża, ciężka, wykonana z materiału, który nie daje się  łatwo ogryzać, ale za to można go łatwo czyścić. Warunki te spełnia polewana miska ceramiczna, o głębokości około 5 cm, dostępna w sklepach zoologicznych. Poza tym odznacza się ona dużą stabilnością. Nie powinniśmy nigdy podawać pokarmu na spodku, który zwierzątko może łatwo zabrudzić i przewrócić. Nie nadają  się też do tego celu pojemniki drewniane czy z tworzywa sztucznego , ponieważ lubi je obgryzać. Zamocowanie w klatce drabinki upraszcza zadawanie pasz objętościowych (suchych i soczystych), zapobiega rozwłóczeniu ich po klatce podczas jedzenia, a poza tym chronni je przed zabrudzeniem odchodami, które mogą być źródłem zarazków. Pokarm stały nie pokrywa zapotrzebowania królika na wodę, dlatego też trzeba mu codziennie dostraczać. Poidełko w kształcie miseczki nie jest praktyczne , gdyż ,,ulubionym zajęciem" królika jest albo stałe jej przewracanie , albo zanieczyszczanie rozgrzebaną ściółką.

niedziela, 9 stycznia 2011

Jak bawić się z królikiem ?

Oto pytanie , które zadają wszyscy właściciele królików . Można bawić się np. tak :

- Zrobić tor przeszkód i jakieś tunele .
-Puścić na łóżko - niech poskika i się wybawi .
-Dać szmatkę niech sobie pogryzie .
-W berka. Ale sam musi chcieć się bawić, czyli gdy on podbiega a potem odskakuje to znak, że chce się bawić w berka.
- Można dać rolkę po papierze toaletowym i do środka włożyć sianko . ;)
-Jedną z zabaw, a raczej codziennych obowiązków jest głaskanie królika. Aby zwierzak prawidłowo się rozwijał, potrzebuje kontaktu z opiekunem. Niektóre króliki bywają do tego stopnia bezczelne, że potrafią władować się człowiekowi na kolana i trącając pyszczkiem domagają się należnej im porcji pieszczot. Biada właścicielowi, który ulegnie natrętnemu królikowi - stanie się "maszynką do głaskania królika" i będzie męczony przez to stworzenie do końca życia.
-Zabawa z kulą smakulą - Kula-smakula to zdecydowanie najlepsza zabawka dla królika. Nie dość, że musi sobie sam "wyturlać" granulat, to jeszcze spala przy tym nadmiar kalorii i zażywa minimum ruchu. Dodatkową zaletę stanowi możliwość karmienia królika wyłącznie za pomocą kuli - wkładając do niej trzy standardowe dzienne posiłki, a także pokrojone w kostkę warzywa czy owoce.
-Gryzienie wszystkiego - Nieuniknione przy trzymaniu królika są pogryzione dywany, porozrywane tapety etc. Dlatego też można spróbować podrzucić królikowi przedmiot, którego destrukcja nie będzie dla nas problemem (np. pudło tekturowe czy gałązka). Niestety niektóre zwierzęta nie dają się nabrać na taki podstęp i w dalszym ciągu dewastują mieszkanie.
-Kopanie oraz kicanie na świerzym powietrzu - Urozmaicona wersja kopania w dywanie. Powoduje ubłocenie futra, ale także sprawia dużo radości. Raz na jakiś czas, można się poświęcić. Ponadto, podczas wypadów w plener, króliczy organizm wytwarza wit. D oraz dotlenia się (podobnie jak właściciel) :)
- Polowanie - Polowanie to zabawa, która interesuje tylko niektóre króliki, te o bardziej agresywnej naturze. Aby sprawdzić, czy królik ma predyspozycje do tego typu zabaw, należy zamachać mu przed pyszczkiem (w odległości ok. 30 cm od królika) dowolnym przedmiotem (np. grubą liną do zabawy z psami, łopatką do kuwetki, maskotką). Jeśli zwierz stuli uszy i skoczy w naszą stronę - możemy być pewni, że polowanie "to coś co nasz królik lubi najbardziej" ;)
- Walka o jedzenie - Czyli niepodawanie jedzenia "na tacy". Zwierzak musi się trochę namęczyć, by dostać smakołyk, np. wydłubać z zaciśniętej pięści czy wyciągnąć z pudełka. Dodaje trochę kolorytu szaremu życiu królika ;)
- Piłka na sznurku - Zabawa interaktywna polegająca na uproszczonym aportowaniu (mamy sznurek ;-) . "Piłkę" łatwo wykonać np. wypychając watą malutką niemowlęcą skarpetkę i zawiązując ją sznurkiem. Druga wersja zabawy to kręcenie sznurkiem z góry (królik skacze na "piłeczkę").
- ,, Zośka " - Wymagająca więcej wysiłku opcja zabawy "Piłka na sznurku". Rzucamy zośkę w bliskiej odległości od królika, którą on teoretycznie powinien nam odrzucić. Przy odrobinie dobrej woli zająca, da się bawić. Uwaga: Szmacianą kulkę należy zabrać, gdy królik zaczyna ją gryzć (może zjeść wypełnienie).




 

sobota, 8 stycznia 2011

Kiedy królik odchodzi ... Śmierć królika i radzenie sobie z żalem po nim.

Najtrudniejszą chwilą w życiu każdego opiekuna jest ciężka choroba i śmierć królika. Króliki potrafią wzbudzać głębokie uczucie przywiązania, a ból z powodu choroby i śmierci ulubieńca nie zawsze jest rozumiany przez otoczenie.
Śmierć królika może być nagła, może zaskoczyć opiekuna, zanim zdąży on zareagować na objawy choroby. Ponieważ króliki, ukrywają ból tak długo, jak są w stanie, w rzeczywistości choroba może nękać królika na długo zanim będzie widać objawy i ujawnić się dopiero, gdy na pomoc jest już za późno.
Czasami króliki chorują przewlekle. Jeśli stan zdrowia Twojego królika pogarsza się w sposób, który nie daje nadziei na wyleczenie, możesz stanąc wobec konieczności skrócenia cierpień królika i rozważyć eutanazję. Eutanazja (określana najczęsciej eufemistycznym mianem "uśpienia") to humanitarne skrócenie życia królika poprzez podanie odpowiedniego środka. Eutanazja ma na celu szybkie i bezbolesne skrócenie życia królikowi cierpiącemu na nieuleczalną chorobę. Dla opiekuna podjęcie decyzji o uśpieniu królika może być jednak bardzo ciężkie. Trudno wtedy myśleć jasno. Należy wziąć pod uwagę kilka czynników:
  • Dowiedz się jak najwięcej o eutanazji, w jaki sposób i kiedy się ją wykonuje. Weterynarze używają do tego celu barbiturany, wstrzykiwanego w dużych ilościach do krwiobiegu. Powoduje to natychmiastowe ustanie funkcji mózgu. U psów i kotów środek ten podawany jest powoli dożylnie. U królików i innych mniejszych zwierząt najpierw podaje się zastrzyk lub gaz uspokajający, a właściwy środek podawany jest dopiero nieprzytomnemu zwierzęciu.
  • Dla większości opiekunów podstawowym pytaniem jest KIEDY? Kiedy uznać, że królik już nie wyzdrowieje i że uśpienie skróci cierpienie? Z jednej strony nikt nie chiałby podjąć takiej decyzji przedwcześnie - zdarzają się przecież przypadki, kiedy króliki wychodzą z najcięższych, wydawałoby się, że beznadziejnych chorób. Podjęcie decyzji zbyt wczesnie może być powodem późniejszego poczucia winy. Z drugiej strony odwlekanie decyzji może wiązać się z przedłużaniem cierpień królika ponad miarę.

Opiekun staje więc w sytuacji, kiedy musi wybrać właściwy moment. Opiekunowie często zdają się czekać na cud, są niezdolni do podjęcia decyzji o rozstaniu i jednocześnie powodem ich bólu i rozterki jest patrzenie na cierpienia zwierzątka i niemożność niesienia pomocy. Decyzja jest trudniejsza, gdy choroba jest nagła, wtedy trudniej ocenić, na ile jest to chwilowy, ostry atak choroby, a na ile sytuacja jest rzeczywiście beznadziejna. W przypadku królików chronicznie chorych, gdy stan zdrowia królika pogarsza się stopniowo, ale nieubłaganie, opiekunowie wydają się lepiej przygotowani na ostateczną decyzję
i potrafią wyczuć odpowiedni moment.

  • Zapytaj weterynarza. Dobry, króliczy weterynarz, u którego królik był leczony do tej pory, będzie w stanie pomóc Ci w podjęciu decyzji i ocenić właściwie sytuację. Powinien umieć w przybliżeniu powiedzieć, jak długo będzie trwał etap powolnego umierania królika bez pomocy, ile cierpień będzie musiał znieść. Przede wszystkim - powinien służyć pomocą w ocenieniu, na ile można jeszcze mieć nadzieję, że królik przeżyje, a na ile nie.
  • Nie podejmuj decyzji pochopnie, pod wpływem chwili. Jeśli weterynarz zaproponuje nagle natychmiastowe uśpienie królika, poproś o środki przeciwbólowe dla królika na jeden dzień i powiedz, że odkładasz decyzję (lub ewentualną eutanazję) do następnego dnia.
    Jeśli nie jesteś pewien, zapytaj o opinię drugiego weterynarza lub osobę Ci bliską, ale nie związaną tak mocno emocjonalnie z królikiem. Nie bój się rozmawiać o tym z innymi, zwłaszcza inni opiekunowie królików mogą podzielić się z Tobą swoimi doświadczeniami.
  •  Postaraj się możliwie spokojnie sam/sama przeanalizować stan zdrowia i ducha Twojego królika. Znasz go najlepiej. Eutanazja może być ulgą dla królika. Postaraj się nie podejmować decyzji z myślą o sobie - ile trudu trzeba włożyć w opiekę, ile środków, ile emocji.... Pamiętaj o króliku, jak zawsze, bacznie go obserwuj.
          Po czym poznać , że już czas ?

Kiedy będziesz już miał pewność, że królik jest nieuleczalnie chory i postęp choroby będzie dla niego bolesny i skończy się śmiercią, będziesz zadawał sobie pytanie - po czym poznać, że już czas na eutanazje?
Rada, którą najczęściej dają długoletni opiekunowie zwierząt, jest taka: weˇ pod uwagę stan zdrowia zwierzęcia, czy jeszcze okazuje chęć do życia, czy walczy o zdrowie, czy też choroba weszła już w etap, kiedy królik tylko biernie poddaje się cierpieniu. Innymi słowy - weˇ pod uwagę "jakość życia" Twojego królika - czy królik bardziej cierpi, czy jest w stanie wciąż cieszyć się życiem choć trochę.
Zwróć uwagę na takie rzeczy, jak:


    • Czy królik jest w stanie samodzielnie się poruszać?
    • Czy wciąż ma w miarę dobry apetyt?
      Wielu opiekunów podaje w czasie długotrwałej choroby codziennie najdrobniejszy smakołyk (ulubiony sprzed choroby) - jeśli królik przez dłuższy czas nie wykazuje zainteresowania, to może być znak, że stracił chęć do życia. Tak długo, jak apetyt królikowi dopisuje, ma on chęć do życia!
      Pamiętaj jednak, że brak apetytu nie zawsze oznacza całkowite poddanie się królika - brak apetytu u królików, u których choroba pojawiła się nagle, może być po prostu jednym z objawów choroby i apetyt wróci po wyleczeniu. Króliki chronicznie chore (np. mające problemy lokomocyjne lub oddechowe) często mimo długotrwałego cierpienia jedzą bardzo ładnie i poddają się dopiero wtedy, kiedy naprawdę dochodzą do kresu życia. Wiele królików z problemami z zębami może mieć apetyt, ale nie będą jadły samodzielnie, bo nie są w stanie przeżuć lub utrzymać pokarmu w pyszczku - takie króliki należy dokarmiać strzykawką.
    • Czy królik jest w stanie się załatwić?
    • Czy reaguje na Twoją obecność? Czy próbuje odpowiedzieć ożywieniem, choćby ruchem uszami czy oczami? Czy też raczej wydaje się być zmęczony i w letargu?
    • Czy królik wygląda na poddanego, nie walczącego o zycie i bardzo przy tym cierpi?
    Pamiętaj, że żaden z tych objawów pojedynczo nie jest wystarczającym powodem do pojęcia tak drastycznej decyzji, jak eutanazja! Dopiero RAZEM mogą oznaczać, że królik umiera i nie walczy o życie !
    W przypadku króliczków krytycznie chorych od dłuższego czasu, wymagającego intensywnej opieki, objawami poddania się może być odmowa jedzenia ze strzykawki (tj. królik wcześniej był karmiony strzykawką, ale nagle odmawia przełykania pokarmu lub podania strzykawki), unikanie kontaktu z opiekunem i innymi zwierzętami w domu, odwracanie się plecami do pokoju przez długi czas (np. któlik siedzi w kącie, zwrócony głową do rogu pokoju). Takie objawy depresji chorobowej mogą być chwilowe, przychodzić falami, po czym znikać, więc daj królikowi trochę czasu (przynajmniej tydzień), zanim podejmiesz ostateczną decyzję. Okaż w tym czasie królikowi dodatkową troskę (ale nie wbrew jego woli!), postaraj się przekazać mu pozytywne emocje.
    Czasami królik jest śmiertelnie chory i bardzo cierpi, ale wciąż wydaje się dość żywotny. To szczególnie trudna sytuacja, weˇ wtedy pod uwagę przede wszystkim to, jak bardzo królik cierpi.
    Dalsze trudne decyzje
    Podjęcie decyzji o eutanazji królika jest z pewnością trudne. Opiekun, który zdecyduje się na to, musi też zastanowić się, czy być obecnym przy uśpieniu. To, czy zdecydujesz się na to, czy nie, zależy od Ciebie.
    Drugim ważnym pytaniem jest: czy chcesz, aby weterynarz zrobił autopsję (czyli sekcję zwłok) i sprawdził przyczynę śmierci królika. Jeśli to możliwe, uzgodnij to z weterynarzem przed uśpieniem królika, gdyż poˇniej emocje mogą Ci utrudnić podjęcie decyzji. Autopsja jest ważna - można się z niej dowiedzieć dokładnej przyczyny śmierci królika (nie zawsze to, co widać na pierwszy rzut oka, potwierdza się w sekcji!), da Ci pewność, czy pozostałe króliki nie będą narażone na tę samą chorobę (obecność toksyn, chorób zakaˇnych - im szybciej zidentyfikujesz problem, tym większe szanse, że Twoich pozostałych królików nie spotka ten sam los).
    Kolejnym ważnym powodem, dla którego warto zdecydować się na autopsję, jest danie weterynarzowi szansy na poszerzenie jego/jej wiedzy o królikach. Pamiętaj, że Twój zaufany weterynarz uczy się z każdego przypadku, jaki leczy. Pomyśl o tym, że sekcja zwłok może mu pomóc zrozumieć chorobę Twojego królika, a więc być może pomoże uratować inne zwierzątko!
    Trzecia sprawa: jak pochować królika? Pamiętaj, że jest to część Twojego pożegnania z królikiem. Ulubione królicze miejsce w ogródku, zaciszne miejsce w lesie może być odpowednim miejscem. Nie wiem, czy kliniki weterynaryjne w Polsce oferuja kremację, można również o to zapytać. Pochówek to sprawa indywidualna i zależy od Twoich możliwości. Jedyna rada, jaką można dać - nie daj komuś innemu zdecydować o tym, co stanie się z Twoim króliczkiem. [Sprawdzić, czy to jest legalne.]
    Radzenie sobie z żalem po śmierci królika
    Dla opiekunów śmierć ukochanego zwierzątka to często szok. Może się wiązać z wyrzutami sumienia ("za późno poszukałem pomocy!", "gdybym tylko...") i po prostu bólem po stracie zwierzątka. Pamiętaj, że żal po śmierci królika jest normalnym procesem psychicznym i składać się może z kilku etapów:
    • odrzucenia faktu ("nie wierzę, że nas to spotkało...")
    • zwątpienia, że zrobiło się wszystko, co się dało ("gdybym tylko... gdyby weterynarz tylko.... to królik by żył")
    • depresji ("nigdy więcej nie będę miał królika / innego zwierzęcia!")
    • akceptacji ("podjąłem właściwą decyzję, mój królik był bardzo kochany i miał u nas dobrze, ale musiał odejść")

Dodatkowym problemem może być otoczenie, które nie rozumie Twoich emocji - postaraj się unikać w tym czasie kontaktu z takimi osobami, jeśli to możliwe. Nie oczekuj jednak, że inne osoby z Twojego otoczenia będą się zachowywały lub czuły to, co Ty. Postaraj się porozmawiać z osobami bliskimi (lub innymi opiekunami królików), opowiedzieć o swojej stracie.
Na pewno znajdziesz zrozumienie u innych opiekunów królików na króliczych forach internetowych (np. www.forum.kroliki.com - zobacz w dolnej części forum dział "Tęczowy Most").
Szczególnie trudne są sytuacje, kiedy umiera ulubione zwierzątko Twojego dziecka. Może to być dla niego/niej pierwsze doświadczenie śmierci, dzieci mogą winić rodziców lub siebie, bać się zaangażować emocjonalnie w opiekę nad innym zwierzątkiem lub po prostu bać się też o swoich bliskich. Nie oszukuj dziecka, że króliczek "uciekł" (dziecko może szukać królika na własna ręke! lub czuć się oszukane, gdy dowie się prawdy). Trzeba nauczyć dziecko okazywać żal i pomóc mu w przeżywaniu trudnych uczuć. Można zrobić to przekładając negatywne emocje na pozytywne działanie - pomóż mu np. zrobić pamiątkowy album (więcej wskazówek jak uczcić pamieć królika - poniżej).
Starta królika może być szczególnie trudna również dla osoby starszej. Zwłaszcza, jeśli mieszkasz sam/sama, zwierzątko mogło być Twoim wielkim przyjacielem. Decyzja o zaopiekowaniu się następnym zwierzątkiem może być trudna, bo osoba starsza może się obawiać, że nowe zwierzę może ją przeżyć i pozostać bez opieki.

Upamiętnij swojego królika

Najlepszym sposobem, by upamiętnić swojego królika, jest zrobienie czegoś dla innych. Donacja dla organizacji pomagającej zwierzętom (lub ludziom, oczywiście), wolontariat w schronisku lub pomoc w organizowaniu króliczych adopcji (można skontaktować się z www.kroliki.net). Jeśli masz zdolności artystyczne, użyj ich (opisz albo namaluj swojego zmarłego króliczkago). Opowiedz innym o swoich doświadczeniach - inni opiekunowie mogą skorzystać z Twoich doświdaczeń. Kilka przykładów, jakie znam - ufundowanie leczenia królika czekającego na adopcję, pomoc w opece nad królkami opuszczonymi (sprzątanie w schronisku i codzienna opieka - czyszczenie klatek, wyczesywanie itp.), napisany wiersz, przygotwana galeria internetowa.

Kiedy umiera jeden z pary królików

Jeśli masz dwa króliki mieszkające razem, śmierć towarzysza może być dla drugiego królika bardzo ciężka. Niektóre króliki popadają w apatie, tracą apetyt. Spędzaj z nim więcej czasu, monitoruj stan zdrowia "wdowy" lub "wdowca", gdyż królik przyzwyczajony do towarzystwa może czuć się opuszczony, a nawet wpaść w depresję. Niektórzy opiekunowie starają się jak najszybciej znaleˇć nowego towarzysza dla królika.

Kiedy będziesz gotowy na drugiego królika..

Wielu opiekunów nie może znieść myśli o tym, że gdyby wzieli nowego królika, ewentualne choroby i śmierć zwierzątka byłoby za trudne. Niektózy czują, jakby wzięcie nowego królika było zdradą wobec tego, który odszedł. Jak zawsze - daj sobie czas na przemyślenie. Nie ma powodu dla którego nie miałbyś zaopiekować się królikiem w potrzebie. Kiedy będziesz gotowy, weˇ pod uwagę adopcję (a nie kupno królika w sklepie) - świadomość zapewnienia domu królikowi, którego poprzedni opiekunowie porzucili, może być bardzo ważna w procesie pogodzenia się ze śmiercią Twojego króliczka.





piątek, 7 stycznia 2011

Co zrobić z królikiem gdy gdzieś wyjeżdżasz ?

Masz już zaplanowane wakacje dla całej rodziny? Świetnie! Ale czy wiesz, jak spędzi ten czas nasz zwierzak? Kiedy masz w planach podróż, czy to wakacjyjną, czy przeprowadzkę, musisz zaplanować, co zrobić z królikiem. Najlepiej jest zostawić go w domu pod opieką kogoś zaufanego, czasami jednak musimy podróżować z królikiem.
Kroliki mają różną osobowość i mogą z różnym natężeniem reagować na stres, ale musisz brać pod uwagę, że dla większości królików zmiana miejsca na nieznane, zmiana rutyny, rodzaju wody i pożywienia, temperatury powodują sytuacje stresowe. A stres wywołuje u królikow biegunkę i apatię lub agresję, odmowę jedzienia.
Jeśli dokładnie zaplanujesz podróż, możesz zmniejszyć ten sters.


Zostawienie królika

Jeśli planujesz wyjazd na weekend albo dluższe wakacje, to jest kilka możliwości ale najlepiej

Zostaw królika w domu

Poszukaj odpowiedzialnego przyjaciela, który zna Twojego królika, albo znajdź kogoś, kto za pieniadze może się zajać opieką nad zwierzęciem, kogoś, kto zna króliki i przyjdzie raz lub dwa razy dziennie.
Zaaranżuj spotkanie opiekuna z Tobą i królikiem aby wyjaśnić zasady opieki i Twoje oczekiwania. Zostaw listę z instrukcjami dotyczącymi karmienia i sprzątania, objawów choroby, telefon do weterynarza lub innych osób, ktore mogą udzielić rady na temat królikow. Dzienne porcje warzyw i owoców mogą być przygotowane w zamykanych woreczkach foliowych i przechowywane w lodówce do tygodnia (natka pietruszki i marchewki, selery, tylko to, do czego królik był przyzwyczajony już przed Twoją podróżą).
Opiekem dla królika może byc ktos z rodziny, sąsiad lub przyjaciel, ale także możesz poszukać kogoś za pośrednictwem lokalnego stowarzyszenia do opieki nad zwierzętami albo weterynarza.

  Za
  • królik będzie przebywał w znanym mu otoczeniu
  • żywienie będzie podobne do tego, do czego jest przyzwyczajony
  • cisza
  • jesli opiekunem będzie ktoś znający się na królikach, to prędzej zauważy oznaki ewentualnej choroby
  • królik nie jest wystawiony na kontakt z nieznajomymi zwierzętami, jak może mieć to miejsce w pensjonacie dla zwierząt
  Przeciw   

  • królik może czuć się opuszczony, zwłaszcza, jeśli jest jedynym zwierzęciem w domu

  • królik może nie wychodzić z klatki, jeśli był w niej zostawiony

  • jeśli sąsiad lub opiekun będzie przychodzil tylko raz dziennie, to przez większość czasu królik będzie pozostawiony bez opieki, mogą się wydarzyć różne wypadki, oznaki choroby mogą być zauważone za późno, a nadto ciężko jest wtedy przestrzegać rutyny, do jakiej zwierzę jest przyzwyczajone

  • jeśli masz inne zwierzęta (koty czy psy), które zostawiasz w domu, musisz tak zaaranżować przestrzeń, by nic się nie stało królikowi.


  • Pozostawienie królika u kogoś w domu

    Jeśli masz kogoś zaprzyjaźnionego, u kogo możesz umieścić zwierzę na czas swojej nieobecności, to warto się zastanowić nad taką możliwością .


                 Za

    • jeśli osoba, która zajmie się królikiem zna go wcześniej, może latwiej zauważyć symptomy choroby
    • królikowi będzie poświęcone więcej uwagi niż przy dochodzącym opiekunie
    • królik żyjący w klatce może zażywać więcej ruchu, niż gdyby pozostał w domu.
    Przeciw

    • królik będzie w nieznanym miejscu
    • inne króliki lub zwierzęta mogą go niepokoić
    • musiałbyś przenieść klatkę i akcesoria swojego królika
     Zabranie królika ze sobą

    Jeśli jedziesz na dłuższe wakacje i planujesz sporo zwiedzania, prawdopodobnie najlepiej będzie, jeśli zostawisz królika w domu. Jeśli jedziesz na dłuższe wakacje (miesiąc lub więcej) i zatrzymasz się u przyjacioł lub krewnych, wtedy możesz zastanowić się nad zabraniem królika ze sobą. Musisz oczywiście upewnić się wcześniej, że Twoi gospodarze nie będą mieli nic przeciwko temu i że nikt na miejscu nie będzie miał alergii na królika.
    Jeśli się wyprowadzasz, to oczywiście musisz też zaplanować przeprowadzkę dla królika. Ludzie przewożą króliki na wielkie odległości, wymaga to tylko zrobienia planów z odpowiednim wyprzedzeniem.
    Jeśli Twój królik nie jest przyzwyczajony do jazdy samochodem zacznij brać go na regularne przejażdżki tak wcześnie, jak to tylko możliwe. Zacznij od 30min raz lub dwa razy w tygodniu, umieść królika w przenośnej klatce dla zwierząt. Sprobuj przejechać się parę razy dłużej (1-3h).
    Pamiętaj! nie zostawiaj nigdy królika w nagrzanym samochodzie!
    Postaw klatkę na kocu lub innym materiale, który zminimalizuje drgania i zabezpiecz klatkę przypinając ją do boków samochodu.

     W czym przewozić  ?

    Prawdopodobnie najlepsza jest mała klatka dla królików albo po prostu kartonowe pudełko (tylko na bardzo krótkie przenosiny, nawet małe króliki są wystarczająco duże, aby wygryźć w pudle dziurę i uciec, a jeśli się wysika do pudełka, to przemięknie i podłoga może po prostu odpaść). Stała klatka Twojego królika może też do tego służyć, jeśli jedzie się daleko i ma się dość miejsca na ustawienie tej klatki w samochodzie.
    Przy przewożeniu królika publiczymi środkami transportu należy bezwzglednie postarać się o bezpieczna klatke. Lepiej jednak w ogóle tego unikać, gdyż królik będzie się bał nie tylko hałasu, jaki robi pojazd, ale także rozgardiaszu, jaki robią ludzie (to jest dla królikow o wiele bardziej stresujace od hałasu maszyn).

    Co zabrać ?

      • butelkę/miseczkę na wode (króliki podczas transportu rzadko jedzą lub piją, można probować je do tego zachęcać podczas postojów)
      • zapas jedzenia, siana, wody
      • gazety, zmiotkę i szufelkę, torby na śmieci, ocet (do czyszczenia,) ręczniki papierowe (nie ma co liczyć, ze wypadki się nie zdażą)
      • lód i ręczniki w czasie gorącej pogody dla ochładzania królika
      • certyfikat zdrowia - będziesz go potrzebować, jeśli podróżujesz z królikiem samolotem do innego kraju. Jeśli jedziesz do innego kraju powinieneś również dowiedzieć się dużo wcześniej o wszelkich procedurach związanych z przewozem zwierząt, gdyż może być wymagana kwarantanna, czasem tak długa (6 m-cy na Wyspach Brytyjskich), że warto rozważyć zabieranie królika ze sobą.
      • Przygotuj się na nagłe wypadki. Zapisz na króliczym uchu (nietoksycznym pisakiem) numer telefonu do zaufanego przyjaciela lub rodziny. Napis zniknie, ale będzie chwilowym dowodem osobistym królika.
      • książkę o królikach - może nagle zachorować w czasie pobytu poza domem i będziesz wiedział, na ile poważne są objawy.
    To na tyle , jeśli chodzi o podróż ze zwierzakiem lub bez . Licze na komentarze . Pozdrawiam ;))
      

    czwartek, 6 stycznia 2011

    Króliki

    Hej! Dzisiejszym tematem są króliki . Ja osobiście mam w domu królika o imieniu Maja . Jest to królik miniaturka domowa. Jest czarna z bialymi plamami przy szyi . Co jedzą króliki ? : 

    -sianko - kochają je .
    -sałatę
    -marchewkę
    -Pół jabłka - lub mniej .
    -Banana - ale maciupeńki kawałek .
    -Karmę dla królików - to wiadomo .
    -Brzoskwinkę ( nie za dużo )
    -Chleb twardy lub patyczki z drzew owocowych - potrzebuje ponieważ ściera sobie ząbki .
    -Rodzynki
    -Orzechy ziemne .
    -Natka pietruszki i korzeń .
    -Paluszki - bez soli!!!